ALKOHOLIZM
Alkoholizm, z tym uzależnieniem zetknął się, pośrednio lub bezpośrednio, każdy z nas. Alkoholikami, pijakami są nasi znajomi, przyjaciele, rodzice, dzieci. Jak wielka jest to tragedia, wiedzą ci, którzy zmagają się z tym nałogiem w codziennym życiu, w rodzinie. I mam tu na myśli zarówno osoby uzależnione jak i współuzależnione. Moda na alkoholowe życie zatacza szerokie kręgi. Ulegają jej młodzi ludzie, którzy z racji swojego wieku są szczególnie narażeni na popadnięcie w chorobę alkoholową w bardzo krótkim czasie (od 2 miesięcy do 2-3 lat – wzależności od wieku inicjacji alkoholowej; im wcześniejsza inicjacja tym większe ryzyko szybkiego uzależnienia). Aprzecież, o czym często udaje nam się zapomnieć, alkohol jest substancją trującą. Każde upojenie alkoholowe jest zatruciem organizmu. Alkohol niszczy komórki mózgowe, czego skutkiem jest obniżenie sprawności intelektualnej, zaburzenia zdolności zapamiętywania, zaburzenia koncentracji uwagi, pobudliwość nerwowa. U młodzieży obserwuje się także niedorozwój w zakresie uczuciowości wyższej, obniżenie krytycyzmu, egoizm, prymitywne i agresywne zachowania. Zwrócić uwagę należy że, alkoholizm popycha do popełniania czynów przestępczych. Długotrwałe picie alkoholu prowadzi do wyniszczania organizmu (marskość wątroby, krwotoki mózgowe, choroby psychiczne: depresja alkoholowa halucynoza alkoholowa, padaczka alkoholowa i in.), a niekiedy do śmierci.
Problem alkoholizmu wśród dzieci i młodzieży jest coraz częściej nagłaśniany przez środki masowego przekazu, przeprowadzane są systematycznie badania (Janusz Sierosławski, Instytut Psychiatrii i Neurologii w Warszawie) dotyczące skali tego zjawiska. Wyniki badań są alarmujące. Przedstawia je Raport z Ogólnopolskich Badań Ankietowych w Szkołach ESPAD „Używanie alkoholu i narkotyków przez młodzież szkolną”, zrealizowanych w 2007 roku. Badaniem zostały objęte dwie grupy: młodzież urodzona w 1989 roku i młodzież urodzona w 1991 roku. Przedstawię pokrótce dane dotyczące młodzieży klas drugich szkół ponadgimnazjalnych. Uzyskane odpowiedzi pokazują, że picie alkoholu przez młodzież stało się niemal statystyczną normą. Próby picia ma za sobą 94,8% uczniów drugich klas szkół ponadgimnazjalnych i większość z nich ma za sobą doświadczenie upicia się. W naszej kulturze nadużywanie alkoholu przypisuje się częściej mężczyznom niż kobietom. A jednak badania wskazują na zanikanie różnic między piciem kobiet i piciem mężczyzn. Rozpowszechnienie picia alkoholu oraz upijania się jest niemal identyczne wśród dziewcząt i chłopców i jest to tendencja rosnąca. Spośród napojów alkoholowych największą popularnością cieszy się piwo, potem wódka i na trzecim miejscu plasuje się wino. Typowa ilość piwa konsumowana przy jednej okazji przez uczniów szkół ponadgimnazjalnych waha się między 0,5 litra, a 1 litrem tego napoju. Z wyników badań dowiadujemy się też, że chłopcy zdrugich klas szkół ponadgimnazjalnych piją przede wszystkim u kogoś w domu, w barze lub pubie oraz na wolnym powietrzu, dziewczęta zaś u kogoś w domu, w barze lub pubie oraz u siebie w domu. Poznać możemy postawy i oczekiwania młodzieży wobec alkoholu. Uczniowie mieli ocenić pozytywne i negatywne konsekwencje picia. W klasach drugich szkół ponadgimnazjalnych ranking następstw negatywnych wygląda następująco: na pierwszym miejscu znalazły się szkody zdrowotne, na drugim – kac, na trzecim – złe samopoczucie (mdłości), a na czwartym – obawa, że zrobi się coś, czego będzie się potem żałowało. Na dalszych pozycjach znajduje się obawa przed kłopotami z policją iobawa przed utratą kontroli nad własnym piciem. W zakresie konsekwencji pozytywnych oczekiwania uczniów z drugich klas szkół ponadgimnazjalnych na dwu pierwszych miejscach znalazły się: świetna zabawa i poczucie odprężenia, trzecią pozycję zajmuje towarzyskość, a czwartą zapomnienie o swoich problemach. Blok pytań o alkohol zamykało pytanie o to, czy badany spodziewa się, że będzie pił napoje alkoholowe, gdy będzie miał 25 lat. Wielu uczniów (37,5%) nie umiało odpowiedzieć na to pytanie, wielu też 52,7% przewidywało, że znajdzie się w gronie konsumentów alkoholu.
Przyznacie Państwo, że przygnębiające są te wyniki. Nie chcę omawiać w tym miejscu co to jest alkohol ani faz i skutków choroby alkoholowej, czy też oczekiwań wobec alkoholu. Chcę zastanowić się nad czynnikami zwiększającymi ryzyko wystąpienia choroby alkoholowej (i innych uzależnień).
Przegląd literatury przedmiotu, analizy wyników wielu badań wskazują, że istnieją dwa główne czynniki ryzyka: osobowościowe, do których zalicza się min.: brak stabilności emocjonalnej, poczucie zagrożenia, niskie poczucie własnej wartości, niski poziom tolerancji na frustrację iśrodowiskowe, na które chcę zwrócić szczególną uwagę.
Czynniki środowiskowe to min.: rodzina niepełna lub rozbita, brak więzi rodzinnych, konflikty wrodzinie, niezgodność w metodach wychowawczych, częsta nieobecność rodziców, wysoka, rodzinna tolerancja dla picia, łatwy dostęp do alkoholu, środowisko alkoholików i innych uzależnionych.
Nieprzypadkowo, podkreślam wpływ rodziny, ponieważ, jak wskazują badania, istnieje ścisły związek między piciem młodych ludzi a piciem rodziców (jednego lub obojga – dwukrotnie zwiększa się prawdopodobieństwo, że dziecko będzie piło, jeśli tylko jedno z rodziców pije…). Czyli pierwszy kontakt z uzależnieniem jest w domu i dotyczy pijaństwa lub alkoholizmu rodziców, rodzeństwa, krewnych. A przecież jednym z najważniejszych czynników chroniących młodzież przed szkodami wynikającymi z picia alkoholu jest silna więź zrodzicami. „Charakterystyczną cechą wychowania w rodzinie jest to, że dokonuje się ono w toku życia” czyli „wychowanie przez codzienność”. Rodzice zaspokajają potrzeby (fizjologiczne, psychiczne, duchowe) konieczne do prawidłowego rozwoju osobowego dziecka Rodzice wyposażają dziecko w określony system wartości, dają moralne oparcie, uczą rozwiązywania konfliktów, przezwyciężania trudności, przekazują styl życia a także pewne normy regulujące stosunki międzyludzkie i funkcjonowanie wgrupie. Rodzice po prostu są, w radosnych i trudnych chwilach życia, codziennie. To z domu rodzinnego wchodzimy wdorosłe życie z bagażem rozmaitych doświadczeń. Istnieją dwa bardzo proste sposoby budowania więzi rodzinnych. Tym co wzmacnia ale też i zaburza więź rodzinną jest, rozmowa i wspólne spędzanie czasu. Rozmowa pełni w rodzinie funkcję informacyjną, jest także formą komunikowania uczuć i oczekiwańBadania wykazują, że trudności wychowawcze dzieci, apotem młodzieży, wynikają z braku porozumiewania się rodziców z dziećmi a także wtedy, gdy wypowiedzi rodziców są wyłącznie krytykujące. Nie do przecenienia są serdeczne rozmowy przy rodzinnym stole, podczas zabawy czy wykonywania różnych prac domowych i gospodarczych. Młodzież w okresie dorastania szczególnie ceni sobie rozmowy dotyczące codzienności, przyszłości, dyskusje związane z rozwiązywaniem problemów życiowych, udział wnaradach rodzinnych. Jednakże pod warunkiem, że to co mówi jest brane pod uwagę i traktowane zszacunkiem. Warto dbać o dobrą atmosferę w domu, aby dziecko nie musiało szukać innego miejsca, w którym będzie czuło się ważne, potrzebne, akceptowane. Aby min. umiało bronić swego zdania, aby umiało powiedzieć NIE.
Jak rozmawiać z dzieckiem, aby je ustrzec przed nałogami?
- nie porównuj z innymi, dziecko ma prawo być niedoskonałe,
- nie odbieraj nadziei dziecko chce wierzyć, że coś w życiu osiągnie,
- nie mów jak ma się czuć dziecko potrzebuje Twojego zrozumienia,
- nie rozkazuj dziecko woli, kiedy je zachęcasz; ono potrafi z Tobą współpracować,
- nie wywołuj w dziecku poczucia winy dziecko nie jest odpowiedzialne za problemy dorosłych,
- nie używaj gróźb i nie strasz, dziecko traci poczucie bezpieczeństwa, wydaje się mu, że świat jest zły i nieprzyjazny,
- nie przekupuj, dziecko pragnie Twojej miłości za darmo,
- nie oceniaj, dziecko chce myśleć o sobie dobrze,
ponadto:
- naucz się uważnie słuchać, tego co mówi dziecko,
- naucz dziecko jak skutecznie odmawiać,
- rozmawiaj z dzieckiem o alkoholu,
- nie proś dziecka, aby kupowało Ci alkohol,
- nie częstuj swego dziecka alkoholem.
Poradnik dla Rodziców (www.parpa.pl tu link), w którym znajdziecie Państwo nie tylko dane statystyczne, ale też praktyczne wskazówki, sygnały ostrzegawcze, że dziecko pije i in.
Działania domu rodzinnego powinna wspierać szkoła, jako kolejne, ważne środowisko wychowawcze. Jednakże jakiekolwiek pozytywne rezultaty można osiągnąć tylko wtedy, kiedy rodzice i wychowawcy współpracują ze sobą, są jednomyślni.
opracowała Alina Wołoszyn
Literatura:
-
Cekiera Cz.: Psychoprofilaktyka uzależnień oraz terapia i resocjalizacja osób uzależnionych. Lublin 1993
-
Kukołowicz T.: Rodzina wychowuje. Stalowa Wola 1996
-
Nowak B.: Alkoholizm wśród młodzieży. Referat dla rodziców. www.szkolnictwo.pl
-
Sierosławski J.: Używanie alkoholu mi narkotyków przez młodzież szkolną. Raport z ogólnopolskich badań ankietowych zrealizowanych w 2007 r. www.parpa.pl
-
Alkoholizm wśród młodzieży. http://alkoholwm.blox.pl/html
-
Alkoholizm wśród dzieci i młodzieży. www.adalexpsychologia.webpark.pl
-
Uzależnienia wśród dzieci i młodzieży – nikotynizm, alkoholizm i narkomania i walka z nimi. www.pcen.rzeszow.pl
INTERNET
Uzależnić się można od wszystkiego. Również zachowania mogą stać się nałogiem, uzależniamy się wtedy od swoich stanów psychicznych i emocjonalnych (przyjemności, satysfakcji, euforii), jakie powstają wskutek naszej działalności. Względnie nowym uzależnieniem jest uzależnienie od komputera i Internetu. Ponieważ korzystanie z ich możliwości i zasobów staje się codziennością, a niekiedy wymogiem (nauka, praca), uzależnienie to dotyczy coraz większej liczby osób. Łatwy dostęp, atrakcyjność, popularność przyczyniają się do tego, że zjawisko to rozwija się z dużą intensywnością.
Internet – cóż to takiego? Jak podaje Wielki Słownik Wyrazów Obcych i Trudnych, Internet, skrót od international net – sieć międzynarodowa, to system wielu sieci komputerowych łączący wiele milionów systemów komputerowych na całym świecie, umożliwiający użytkownikom wymianę różnorodnych informacji, a także np. wysyłanie i otrzymywanie korespondencji. Na Internet składają się więc trzy elementy:
- połączone sieci komputerowe,
- społeczność, która używa i rozwija sieć,
- zbiór zasobów (informacji) znajdujących się w sieci.
Wydaje się, że Internet ma nieograniczone możliwości, zaczynając od kontaktów towarzyskich, zawodowych, różnorodnego poradnictwa, gier komputerowych poprzez bazy danych, informacje naukowe, kształcenie, aż po zakupy czy spekulacje giełdowe. W Internecie można znaleźć wszystko, zapewnia rozrywkę, informacje i włączenie się w życie społeczne. A to wszystko łatwo, bez wysiłku, bez wychodzenia z domu. Internet przypomina mi olbrzymią komodę z wieloma szufladami, do których powrzucano wiele potrzebnych rzeczy, ale też i mnóstwo śmieci. Od szukającego zależy, co znajdzie i co wybierze dla siebie. A zdarza się, zwłaszcza początkującym internautom, zachłystującym się dostępem do wszystkiego, znalezienie niepotrzebnych, szkodliwych, szokujących „śmieci”.
Jednak ten internetowy świat jest fascynujący. Możemy czerpać z niego wiedzę, zwiedzać świat, nawiązywać interesujące kontakty bez ograniczeń, bez względu na wiek, wykształcenie, urodę, miejsce zamieszkani. Możemy zmienić tożsamość, możemy stawać się kimś innym, możemy mówić i robić to, na co nie odważylibyśmy się w realnym życiu (np. zachowania dewiacyjne, przestępczość). Bo Internet zapewnia pozorną anonimowość. Można się „w nim” ukryć, zapomnieć o swoich kompleksach, lękach, samotności, konfliktach, problemach. Jest się szczęśliwym, bez pracy nad sobą i wyrzeczeń. Fascynacja Internetem nie oznacza od razu uzależnienia. Ono przychodzi wtedy, gdy Internet zaczyna przeszkadzać w nauce, pracy, życiu osobistym. Na uzależnienie od Internetu, zwane także siecioholizmem, szczególnie narażone są dzieci i nastolatki, które często mają obniżone poczucie własnej wartości, intensywnie przeżywają swoje niepowodzenia i porażki osobiste, rodzinne czy szkolne. To one najczęściej spędzają wiele godzin przed monitorem komputera. Właśnie czas jest uważany za najważniejszy wskaźnik internetowego uzależnienia, przy czym u osób wykorzystujących komputer jako narzędzie pracy, czas nie świadczy o siecioholizmie.
Jak każde uzależnienie, także i to przebiega w kilku fazach. Amerykańska psycholog, dr Kimberly Young, prowadząca badania nad uzależnieniem internetowym wyróżniła trzy fazy: ► faza zaangażowania – zaczyna się od zapoznania się z Internetem. Człowiek poznaje jego możliwości. Na początku istotną rolę odgrywają uczucia związane z odkrywaniem nowej rzeczywistości po włączeniu komputera. Jest to uczucie zainteresowania i oczekiwania, zafascynowania i uczucie przypływu sił, pożądane zwłaszcza wtedy, gdy ktoś miał trudny dzień i potrzebuje odprężenia. Nawiązanie kontaktu poprzez Internet powoduje, że znika poczucie osamotnienia, znudzenia. Na początku Internauta może odczuwać coś w rodzaju euforii. Po krótkim okresie czasu, w trakcie i tuż po wędrówce po Internecie, może odczuwać spokój. Ludzie często zgłaszali poczucie "braku granic" i poczucie "zjednoczenia z całym światem".
- faza zastępowania – te silne odczucia są zastępowane przez zwykłą redukcję dyskomfortu. Internauta potrzebuje kontynuowania kontaktów zawartych w sieci dla zachowania poczucia równowagi życiowej, które daje mu ulgę. Zaczyna wchodzić we wspólnotę internetową, rezygnuje z osób, rzeczy, które były dotąd częścią jego życia. Osoby uzależnione wskazywały, że umysł często był zajęty myślami o Internecie, tym, co będą robić, jak tylko się połączą z siecią. Często myśli te towarzyszyły im podczas spotkań z rzeczywistymi znajomymi,
- faza – ucieczki – pogłębia się uzależnienie. Osoba chce i potrzebuje coraz większej ilości Internetu. Następuje całkowita ucieczka od świata realnego. Uzależnieni nie traktują Internetu jako narzędzia służącego do komunikacji, zbierania informacji lub rozrywki. Chodzi im bardziej o formę ucieczki przed codziennymi problemami, o których na chwilę zapominają, gdy są on-line. Po wyjściu z sieci, ze zdwojoną siłą wracają problemy. Pogłębia się depresja, intensyfikuje się samotność, pojawiają się wyrzuty sumienia z powodu zaniedbywania obowiązków, żony, dzieci. Internetoholik sięga więc częściej i dłużej po Internet, aby zredukować bolesne odczucia. Po przerwaniu długich sesji komputerowych odczuwa efekty odstawienia. Podobnie jak alkoholicy odczuwają irytację, panikę, niepokój skłaniające do szukania środka uśmierzającego. Uzależnieni zaprzeczają swoim problemom na wiele różnych sposobów. Kłamią na temat długości trwania sesji internetowej.
Zagrożenia wynikające z wielogodzinnego spędzania czasu przy komputerze jako pierwsi dostrzegli lekarze, sygnalizując wzrost liczby dzieci i młodych osób z wadami postawy, skrzywieniem kręgosłupa, uszkodzeniem nerwów odpowiadających za ruchy nadgarstka i dłoni oraz poważnymi wadami wzroku i trwałym uszkodzeniem słuchu. Zwrócili też uwagę na ryzyko tzw. padaczki komputerowej – ponieważ bodźce świetlne mogą naruszać sprawne funkcjonowanie mózgu. Obserwowane też są podrażnienia skóry wywoływane przez cząsteczki kurzu dodatnio zjonizowanych przez kineskop monitora. Ponadto występuje też zaburzenie koncentracji uwagi i sprawności myślenia, bezsenność, nadpobudliwość, zdarzają się kłopoty z łaknieniem, nadmierna potliwość, drżenia rąk.
Wspomniana dr Kimberly Young podaje kryteria (pytania) ułatwiające diagnozę:
- Czy czujesz się zaabsorbowany Internetem (myślisz o poprzednich, bądź następnych pobytach w sieci)?
- Czy czujesz potrzebę używania Internetu przez coraz dłuższe okresy czasu?
- Czy wielokrotnie miałeś nieudane próby kontroli, ograniczenia czasu lub zaprzestania korzystania z Internetu?
- Czy czułeś się niespokojny, markotny, zirytowany, przygnębiony, gdy próbowałeś ograniczać czas w Internecie lub zaprzestać korzystania z niego?
- Czy pozostajesz w sieci dłużej niż pierwotnie planowałeś?
- Czy ryzykujesz utratę ważnych relacji, prac, możliwości kariery lub nauki z powodu Internetu? ♦ Czy oszukałeś kogoś z rodziny, bliskich lub terapeutów, aby ukryć narastający problem Internetu?
- Czy używasz Internetu jako sposobu na ucieczkę od problemów lub sposobu na pogorszony nastrój (uczucia bezradności, winy, lęku, depresji)? Jeśli, biorą pod uwagę okres ostatniego roku, odpowie się TAK na 5 powyższych pytań, to wg dr Young, jest się uzależnionym od Internetu. Test ten można znaleźć na stronie:
http://www.psychologia.net.pl/testy.php?test=infoholizm
Podobny test Stopnia Używania Internetu, znajduje się na stronie: http://theppd.org/index.php?internet
Chciałabym tutaj zwrócić uwagę Państwa, że typowym zachowaniem osoby uzależnionej jest zaprzeczanie, że problem istnieje, mimo występujących symptomów, szukanie uzasadnień dla potrzeby korzystania z sieci i wytłumaczeń z powodu różnorakich zaniedbań - częstym powodem, podawanym przez dzieci, jest nauka i konieczność poszukiwania informacji w zasobach sieci.
Trzeba pamiętać, że Internet będzie coraz ciekawszy i łatwiejszy do wykorzystania, jego udział w naszym życiu będzie się zwiększał. Sprzyja to popadnięciu w uzależnienie. Dlatego każdy z nas powinien przyjrzeć się jak często korzysta z Internetu i jaką rolę pełni on w jego życiu. „Stopniowo należy ustalić sobie ramy zaangażowania w sieci – wyznaczyć liczbę spędzanych godzin, wybrać usługi, z których chcemy skorzystać, określić tematy, które nas interesują. Później warto stosować sie do narzuconych sobie ograniczeń – ich rozluźnienie oznacza początek uzależnienia”. Trzeba otoczyć życzliwą kontrolą swoje dzieci, ale też i nas samych.
Uzależnienia, także siecioholizm, są chorobą i trzeba je leczyć – terapia polega przede wszystkim na pracy z psychologiem.
opracowała Alina Wołoszyn
Źródła:
Markowski A., Pawelec R. Wielki Słownik Wyrazów Obcych i Trudnych. Warszawa 2001
Augustynek A.: Kryteria diagnostyczne rozpoznania zespołu uzależnienia od Internetu []on-line]. www.psychologia.net.pl/artykul.php?level=125
Parnicka U.: Szkodliwe uzależnienia [on line]. www.vulcan.edu.pl/eid/archiwum/2001/03/szkodliwe.html
Zieliński J.:Uzależnienie od Internetu [on-line]. http://www.winter.pl/internet/uzaleznienie.html
Fazy uzależnienia od Internetu [on-line]. http://theppd.org/index.php?internet
Uzależnienie od zachowań związanych z obecnością w Internecie. [on-line] www.misieniek.ovh.org/bhp/uzalez.html
Uzależnienie od komputera i Internetu. [on-line]. http://www.pracowniapsychologiczna.republika.pl/komputer.htm
NARKOMANIA
NARKOMANIA - JAK ROZPOZNAĆ, CZY DZIECKO SIĘGA PO NARKOTYKI.
Chciałabym zwrócić uwagę Państwa na zagrożenie narkomanią, podać charakterystyczne oznaki, sugerujące używanie narkotyków.
Narkomania jest nałogowym odurzaniem się środkami uzależniającymi pochodzenia naturalnego lub syntetycznego (sztucznego).
Właściwe postępowanie wychowawcze rodziców i opiekunów może w dużej mierze uodpornić dziecko na patologiczne, szkodliwe wpływy środowiska, w którym przychodzi mu żyć. Coraz więcej prowadzonych na świecie badań potwierdza, iż to czy dany człowiek stanie się podatny na narkotyki, zależy w znacznym stopniu od przebiegu jego dzieciństwa. Dzieci zrównoważone psychicznie, pewne siebie, zadowolone, znające swoją wartość, są w znacznie mniejszym stopniu narażone na popadnięcie w nałóg. Świadome kierowanie rozwojem dziecka może uchronić je przed sięganiem po narkotyki.
Używanie różnego rodzaju środków odurzających, szkodliwych dla organizmu, znane już było w starożytności, związane jednak było z obrzędami kultowymi i religijnymi.
Obecnie narkomania, lekomania, alkoholizm, nikotynizm, toksykomania stają się jednym ze sposobów na rozładowanie konfliktów i napięć.
Z punktu widzenia rodziców ważne jest, aby orientować się, choćby ogólnie, jak działają poszczególne narkotyki. Zanim zacznę omawiać pokrótce poszczególne kategorie narkotyków jeszcze kilka uwag ogólnych:
- objawy działania każdego z narkotyków są zróżnicowane, uzależnione od cech indywidualnych dziecka, tj. wieku, psychiki, warunków fizycznych, tolerancji organizmu oraz od przyjętej dawki i tego czy użyto jednego, czy wielu środków jednocześnie;
- przedawkowanie zwykle prowadzi do śmierci;
- o uzależnieniu psychicznym, fizycznym bądź psychicznym i fizycznym jednocześnie można mówić na podstawie całego zespołu objawów charakterystycznych dla danego środka, nigdy na podstawie jednego symptomu.
Z szerokiego wachlarza środków odurzających wyodrębnić można cztery kategorie narkotyków. Są to:
1. Środki tłumiące. (alkohol, lotne rozpuszczalniki, czyli środki wziewne, leki nasenne i uspokajające). Małe dawki środków tłumiących powodują upośledzenie spostrzegania i oceny sytuacji, pobudzają, wpływają ujemnie na podzielność uwagi w taki sposób, że tylko jeden aspekt wykonywanej czynności jest pod kontrolą, a pozostałe jej umykają, upośledzają koordynację psychoruchową. Duże dawki powodują senność, a nawet śpiączkę, oszołomienie, huśtawkę nastrojów, wyraźne uspokojenie albo wrogie i niecelowe zachowania. Leki nasenne i uspokajające - Oznaki ich użycia to: słabo lub wyraźnie zaznaczone uspokojenie, odprężenie, lekka euforia lub wrogość i depresja, lęk, zamazana mowa, niepewny chód, zawroty głowy. Środki wziewne - wchodzą w skład wielu substancji, takich jak: płyny do czyszczenia, zmywacze do paznokci, benzyna, farby, lakiery, rozpuszczalniki, kleje - powodują stan odurzenia podobny do dającego się obserwować po innych środkach tłumiących.
Oznaki ich użycia to zapach rozpuszczalników, kichanie, kaszel, katar lub krwawienia z nosa, zapalenia spojówek, nudności, zamazana mowa. Alkohol i skutki jego nadużywania są powszechnie znane.
2. Środki pobudzające (kofeina , nikotyna, amfetamina, kokaina). Środki te pobudzają czynności ośrodkowego układu nerwowego, przez co zmysły wyostrzają się. Jest to stan nadaktywności organizmu. Oznaki użycia amfetaminy to: euforia, słowotok, wzrost energii, podniecenie, wzmożona aktywność, bezsenność, rozszerzone źrenice, brak łaknienia, obfite pocenie się, omdlenia, przy długotrwałym zażywaniu mogą pojawić się poważne zaburzenia psychiczne, depresja. Oznaki użycia kokainy to pociąganie nosem, katar, nadpobudliwość, gadatliwość, niepokój ruchowy, rozszerzone źrenice, brak podatności na zmęczenie, euforia, która może przejść w lęk, brak łaknienia na przemian z głodem, wyczerpanie, uczucie mrowienia lub swędzenia. Chroniczne zatrucie kokainą prowadzi do urojeń prześladowczych i stanów deliryjnych, z wyglądu młody człowiek robi się podobny do starca.
3. Halucynogeny (haszysz, marihuana, LSD, psylocybina, meskalina, fencyklidyna). Środki te zaburzają bezpośrednio czynności mózgu. Główne efekty polegają na przekazywaniu przez zmysły ubarwionego, zniekształconego obrazu świata, spowolnionym upływie czasu. Oznaki fizyczne też są widoczne. W zależności od przyjętego środka zaobserwować można: słodkawą woń oddechu, ubrania, włosów, chichot, euforia, przekrwione oczy, suchość w ustach, „mlaskanie”, gadatliwość. Z czasem dochodzi do upośledzenia zapamiętywania, koncentracji, myślenia, przewlekłych chorób dróg oddechowych. W innych przypadkach uwagę zwracają rozszerzone źrenice, zaburzone postrzeganie rzeczywistości, w przypadku tzw. „złych podróży” występują urojenia o przykrej treści, lęk, panika. Występuje też ślinotok, drżenia, podwyższona temperatura ciała, utrata kontroli nad napięciem mięśni.
4. Opiaty (heroina, morfina, kodeina, opium, makiwary, mleczko, kompot). Pierwsze dawki opiumowe wywołują zwykle nudności i wymioty. Inne oznaki użycia to: zwężone źrenice , opadająca głowa, opadające powieki, ślady nakłuć, swędzenie i pieczenie skóry. Generalnie opiaty wywołują stany euforii, odprężenie, gadatliwość, wzmożoną aktywność, również apatię, zawroty głowy, słabsze reakcje na ból, niezdolność koncentracji, senność.
Dzieci, które znalazły się na drodze do uzależnienia, odsuwają się od rodziny, przyjaciół, przestają się interesować nauką, sportem, kościołem, swoim hobby. Stają się agresywne, niekomunikatywne, cyniczne, nie liczą się z nikim i niczym, czasem podupadają fizycznie, dochodzi często do kolizji z prawem. Z czasem przychodzi uzależnienie fizyczne i psychiczne, wtedy już narkotyk staje się koniecznością i centrum zainteresowania. Od tego momentu zachowanie dziecka podlega typowym i dającym się przewidzieć zmianom. Ewolucja tych zmian w zachowaniu związana z używaniem narkotyków daje się ująć w cztery fazy.
- Pierwsza faza to poznawanie stanu odurzenia - istotną rolę odgrywa tu ciekawość, naśladownictwo, chęć poczucia się dorosłym. Ta faza nie trwa długo i niewiele jest oznak, które pozwalałyby ją rozpoznać, chyba że złapie się dziecko na „gorącym uczynku”.
- Druga faza to stan odurzenia przyjemnością - o motywacji przesądza już nie ciekawość lecz chęć wprawienia się w dobry nastrój. Narkotyk wkracza w życie codzienne. Zachowanie młodego człowieka zmienia się w sposób zauważalny.
- Trzecia faza to stan, kiedy celem nadrzędnym staje się odurzenie. Życie dziecka staje się podporządkowane zdobywaniu narkotyków, przeżywaniu odurzenia i utrzymywaniu się w stanie odurzenia. Zagrożenie życia jest odtąd stale obecne.
- Czwarta, ostatnia faza, to częste przedawkowania, utraty przytomności, niedożywienie, stany deliryjne. Występuje całkowity brak kontroli nad używaniem coraz to większych dawek oraz związane z tym ciągłe kłopoty finansowe i kolizje z prawem.
Zachowania sugerujące rodzicom, że dziecko sięga po narkotyki?
Jest ich wiele. Dotyczą między innymi zmian osobowości, zmian w aktywności, zmian stanu fizycznego, pojawiają się nowe nawyki, nowi koledzy.
Pierwsza grupa sygnałów, na które rodzice powinni zwrócić uwagę, to zmiany osobowości. Charakterystyczne są krótkotrwałe zmiany nastroju, apatia, wrażliwość, depresja, złość. Jeśli reakcje i zachowania dziecka zaczynają stale zaskakiwać, jest to sygnał, że należy poszukiwać przyczyn takiej zmiany. Mogą to być narkotyki. Dzieci biorące narkotyki cechuje brak dojrzałości, koncentrują się na sobie, nie są zdolne do obiektywnej oceny własnych problemów i ich rozwiązania. Narkotyki rujnują układy rodzinne - dziecko lekceważy reguły obowiązujące w domu, odgradza się barierą milczenia, nie przedstawia swoich kolegów rodzicom, narastają konflikty z rodzeństwem, narasta w dziecku poczucie odrębności i szuka podobnych sobie samotników. Zerwaniu ulegają dotychczasowe znajomości i przyjaźnie. Obserwować można zanik zainteresowania szkołą, ulubionymi zajęciami, przyszłością. Dziecko traci inicjatywę, jest bierne i nieszczęśliwe. Rozwija się w nim kompleks niższości, poczucie bezradności, beznadziejności, poczucie winy i coraz bardziej się wyobcowuje. Pojawiać się zaczyna brak higieny osobistej i niedbałość stroju. Nierozłącznym elementem narkotycznego życia jest oszukiwanie otoczenia, dlatego trzeba sprawdzać jak dziecko spędza czas poza domem, z kim spędza ten czas, jakie są jego postępy w nauce. Nagminne spóźnienia to również cecha charakterystyczna. Dzieci używające narkotyków pozbawione są instynktu samozachowawczego, wierzą, że nic im się nie stanie, są bezkrytyczne. Cechuje je coraz większa awanturniczość, rosnąca impulsywność, upodobanie do niebezpiecznych sytuacji i podatność na wypadki; agresywność, bójki, wandalizm stają się codziennością. Szczególnie narażeni na znieważenia słowne i czynne są rodzice, do których należy ograniczanie samowoli dziecka. Często dzieci podejmują próby samobójcze, dlatego stany depresyjne, niska samoocena, pozbywanie się rzeczy osobistych, mówienie lub pisanie o własnych niepowodzeniach, osamotnieniu, zerwanie z sympatią powinny być dla rodziców sygnałem alarmowym, którego absolutnie nie wolno lekceważyć.
Przedstawionym zmianom osobowości towarzyszą zmiany w aktywności i nawykach. Kontakt z narkotykami uzewnętrznia się w sprawach codziennych, dotyczących snu, jedzenia, ubierania, aktywności. Coraz częstsza staje się nieobecność w domu oraz niemożność rozliczenia się z czasu spędzonego poza domem. Alarmować powinny też częste, krótkie, nieuzasadnione, choć usprawiedliwione, wyjścia z domu. Dziecko przestaje wypełniać swoje obowiązki, jakakolwiek prośba o pomoc wywołuje niechęć i złość, zapomina o uroczystościach rodzinnych i nie chce w nich uczestniczyć. Zmieniają się nawyki żywieniowe - nagłe upodobanie do słodyczy, wyraźny przypływ apetytu, nagła utrata łaknienia oraz brak zainteresowania jedzeniem. Spadek na wadze, jeśli jest gwałtowny, może być następstwem zażywania środków odurzających. Ubytkowi ciała towarzyszą zwykle rezygnacja z wszelkich kosmetyków, rzadsze kąpiele, nieporządna fryzura, blada cera. Rozregulowanie rytmu dnia i nocy, sen przez większość dnia, aktywność w nocy, bezsenność może świadczyć o tym, że dziecko „uciekło w narkotyki”, podobnie jak nagły wzrost popularności wśród kolegów, częste, niezrozumiałe i głuche telefony, w przypadku, gdy odbierze osoba dorosła lub rodzeństwo. Wygląd pokoju dziecka może również informować, że dzieje się z nim coś złego - nieporządek, brud, częste wietrzenie i ciągłe zimno w pokoju oraz używanie odświeżaczy powietrza, perfum, kadzidełek, odświeżaczy do ust, zamykanie drzwi na klucz lub trzymanie zamkniętej na klucz szuflady, kasetki, której nikt inny nie może otworzyć - to wszystko powinno nas zaalarmować.
Wraz z pogłębianiem się uzależnienia przychodzi bunt przeciwko wierze, zaniechanie praktyk religijnych. Wiąże się to z niemożnością wkomponowania w wyuczony system wartości zła, jakim jest nałóg. Język, którym posługują się uzależnieni, zmienia się także, staje się coraz bardziej wulgarny, przeplatany jest terminami narkomańskimi, których rodzice nie rozumieją. Należy więc starać się poznać ten język.
Problemy związane ze szkołą są nieuniknione, zaczynają się od słabych ocen, wagarowania, zasypiania na lekcji, naruszania dyscypliny szkolnej, lekceważenia nauczycieli, aż po przerwanie nauki i usunięcie ze szkoły.
Przyjmującego narkotyki zdradzają najczęściej oczy, nos, skóra, ogólny, niechlujny wygląd.
Oczy, w zależności od zażytego środka, mogą być przekrwione, opuchnięte, źrenice mogą być zwężone, szpilkowate lub rozszerzone, może występować oczopląs, podwójne lub zamazane widzenie, szklane, puste spojrzenie.
Nos może uszkodzić każdy wziewany lub inhalowany środek. Charakterystyczne są krwawienia z nosa, krosty wokół nozdrzy, kichanie, katar lub objawy uczulenia.
Na skórze najbardziej widoczne są ślady po wstrzyknięciach wzdłuż żył, nie tylko na przedramionach, ale i na nogach i szyi, które uzależnieni starają się ukryć. Widoczne są też ślady po samooparzeniach. Zwrócić uwagę rodziców powinno swędzenie i pieczenie skóry, czerwone plamy na ciele, nienaturalnie blade palce, nadmierna potliwość skóry.
Wszystkie środki odurzające, w dużych dawkach, wywołują upośledzenie koordynacji psychoruchowej, jednak uzależnieni twierdzą zwykle, że chodzą, mówią, wykonują wszystkie czynności ruchowe normalnie.
Gdy zdarzy się tak, że będziecie zmuszeni przeszukać pokój dziecka, zwrócić uwagę należy na różnego typu fajki, małe okrągłe siteczka, służące jako filtr chroniący przed zatkaniem się fajki, długie druciki owinięte miękkim materiałem do czyszczenia fajki, bibułki do skrętów, spinki, spinacze ułatwiające wypalanie skrętów do końca, igły, szmaty, torby ze śladami chemikaliów, skarbonki, skrytki, na przykład puszki z podwójnym dnem lub wieczkiem.
Uzależnienie prowadzi do kolizji z prawem - zaczyna się od drobnych kradzieży, z czasem coraz częściej dochodzi do włamań, handlu narkotykami, napadów, brutalnej przemocy.
Jeśli stwierdzicie Państwo, że wiele jest oznak niepokojących Was, powinniście porozmawiać z dzieckiem. Należy jednak przygotować się do takiej rozmowy. Trzeba posiąść pewien zakres wiedzy o narkotykach i nauczyć się rozpoznawać sygnały wskazujące na ich używanie; dobrze jest też porozmawiać z osobami znającymi dziecko, mogą one dostarczyć dodatkowych informacji.
Przed rozmową należy określić jej cel i do niego zdążać, trzeba też ustalić sankcje za naruszenie zasad, które muszą być w Waszym domu przestrzegane. Podczas rozmowy należy być konkretnym i rzeczowym - powiedzieć o niepokojących oznakach, a jeśli są dowody - pokazać je, można bez zgody i uprzedzenia przeszukać pokój dziecka (w jego obecności). Wyraźnie trzeba zaakcentować, że jest się oburzonym i zaszokowanym jego postępowaniem. Należy wysłuchać, co dziecko ma nam do powiedzenia. Absolutnie nie wolno rozmawiać z dzieckiem, które jest w stanie odurzenia, nie wolno iść z nim na żadne układy, nie wolno obdarzać je zaufaniem dotąd, dopóki nie zapracuje na nie.
Przed rozmową trzeba też spróbować przewidzieć reakcje obronne dziecka - czy będzie zaprzeczało, czy będzie milczało, czy zareaguje wściekłością, czy będzie zrzucać winę na innych - i wcześniej zastanowić się jak je przezwyciężyć.
Znając swoje dziecko, będziecie również wiedzieli, czy poinformować je wcześniej o treści rozmowy, czy działać przez zaskoczenie.
Rygory i kary muszą być odpowiednie do wieku i fazy uzależnienia. Późna faza druga (stan odurzenia przyjemnością) i wczesna faza trzecia (celem - odurzenie), stanowią wskazanie do konsultacji medycznej i leczenia.
Ważnym i koniecznym jest nakłonienie dziecka do szukania pomocy u specjalistów. Z reguły młodzież nie chce się leczyć. Gdy dziecko skończyło 18 lat, rodzice nie mogą zmusić go (prawnie) do podjęcia leczenia.
opracowała Alina Wołoszyn
Przygotowując niniejsze informacje korzystałam z:
Dimoff T., Carper S.: Jak rozpoznać czy dziecko sięga po narkotyki. Warszawa: Elma Books, 1993
Maxwell R.: Dzieci, a,alkohol, narkotyki. Gdańsk: GWP, 1999
Cekiera C.: Psychoprofilaktyka uzależnień oraz terapia i resocjalizacja osób uzależnionych: metody, program... . Lublin : KUL, 1993
Ciesielska J.: Uzależnienia wśród młodzieży.[online]. Dostępne w internecie: www.szkolnictwo.pl